
Obi-joga
Coraz częściej słyszymy, że w codziennym wirze obowiązków, zapominamy lub po prostu nie mamy czasu by zwolnić, odpocząć, nabrać nowych sił. A z teorii Darwina wiemy, że organ nie używany po prostu zanika. Trochę tak jest i z odpoczywaniem. Coraz częściej specjaliści różnej maści biją na alarm: pacjenci skarżą się na trudności z zasypianiem, budzeniem się w nocy, kołataniem serca, bólami mięśni. Niektórzy są tak zmęczeni, że nie mają siły odpoczywać!
Czemy tak się dzieje? Nasz organizm potrafi pracować w dwu trybach: mobilizacji i regeneracji. Zdrowy, organizm p czasie mobilizacji, samoczynnie przełącza się na tryb regeneracji - zamykają nam się oczy, głowa ciąży, meslu uciekają. Odpooczyywaamyy.
Dość często jednak, wbrew w tym symptomom my sami siłą woli lub wolą walki nadmiernie wydłużamy czas naszej mobilizacji,. Staramy się jakoś przeskoczyć dołek energetyczny – podwójna kawa, różne dopalacze i kolejna noc efektywnie spędzona nad papierami!
A skutki – nasz wewnętrzny przełącznik zaczyna się zacinać i blokować w pozycji – mobilizacja. Coraz trudniej nam się wyciszyć, jesteśmy niespokojni gdy mało się dziej, nie umiemy sobie znaleźć miejsca gdy nie pracujemy, wypoczynek przestaje cieszyć a zaczyna być katorgą.
Co zatem robić w tym naszym zabieganym świecie?
Nauczyć się odpoczywać.
Na początek, chciałabym Wam przedstawić zasady starożytnej sztuki lenistwa, nazywane obijogą.
Najpierw tworzymy nasze nawyki, potem one tworzą nas
Przypomniała mi się taka scena z książki Carolla Lewisa "Alicja po drugiej stronie lustra": Alicja i Królowa Kier trzymają się za ręce i w szaleńczym pędzie biegną przed siebie. Nagle zatrzymują się i Alicja odkrywa, że mimo iż cały czas biegły, znajdują się dokładnie w tym samym miejscu. Dziewczynka nie rozumie, jak to możliwe i po co właściwie tak gnały, skoro nie posunęły się nawet o centymetr. Ale Królowa tłumaczy, że w jej kraju trzeba biec z całej siły, aby pozostać w miejscu. "A gdyby chciało się dobiec gdzieś dalej, trzeba biec przynajmniej dwa razy szybciej" . Znamy to, prawda?
To po co ten pospiech czyli nieustanny wyścig z czasem, walka z czasem i pęd ku czemuś?
Bo tak się nauczyliśmy. Bo tak robią inni wokół nas. Bo kiedyś będzie wolniej, spokojniej, ale jeszcze nie dziś.
Tu jeszcze jeden cytat "Najpierw tworzymy nasze nawyki, potem one tworzą nas."
Jak myślisz, co to znaczy dla Ciebie?
Jakie nawyki byłbyś gotów zmienić ?
Tak po prostu jest!
Dziś przypowieść dla tych, którzy lubią narzekać i zawsze widzą szklankę do połowy
pustą :-)
Nie bój się smucić
Coś mnie poruszyło w tej historyjce, może i Ty odnajdziesz w niej coś ważnego…